10 KSIĄŻEK DUCHOWYCH, KTÓRE NAWRÓCIŁY ŚWIAT

Św. Ignacy Loyola „Ćwiczenia duchowne”

– najskuteczniejszy środek do odnowy duchowej świata

O. EMILIAN GOŁĄBEK OFM

Wrocław

Pochodził z tajemniczego ludu Basków, rasy przedsiębiorczej i upartej, rasy chłopów, kowali i żeglarzy, rasy żołnierzy i szlachciców.
Przyszedł na świat w prowincji Guipúzcoa – ziemi żelaza, winnic i sadów, rozległych pastwisk i urodzajnych pól. Któż mógłby przypuszczać, że urodzony w 1491 r. w zamku Loyola chłopiec imieniem Iñigo Lopez, najmłodszy z trzynaściorga rodzeństwa, odda nieocenioną przysługę Kościołowi, przeżywającemu poważny kryzys w XVI w. Mały wzrostem (158 cm), ale wielki duchem. Tym bardziej wydawało się nieprawdopodobne, że ten skory do miłostek i awantur, służący na dworze możnowładcy paź, noszący długie jasnoblond włosy spadające obfitą falą spod aksamitnego beretu aż na ramiona, ubierający się w barwny strój dworski, człowiek światowy i próżny –
będzie odnowicielem Kościoła w okresie kontrreformacji.
Czas przełomu
Prawdziwy przełom w życiu Ignacego dokonał się 20 maja 1521 r. i wiązał się z udziałem w wojnie o przyłączenie Nawarry do korony hiszpańskiej. Kula wystrzelona z francuskiej bombardy podczas obrony twierdzy w Pampelunie strzaskała mu prawą nogę i poraniła lewą. Szukający dotąd sławy dworzanin przemienił się wówczas w kulejącego żebraka, w pielgrzyma obleczonego w wór pokutny i postukującego kosturem.
Czas długiej rekonwalescencji na zamku swego brata Ignacy urozmaicał sobie czytaniem żywotów świętych. Pod wpływem Złotej legendy napisanej przez bł. Jakuba de Voragine, jak również Życia Jezusa według Ludolfa z Saksonii, mężczyzna dostrzegł, że całe jego dotychczasowe życie było próżne, że istnieje inny świat: świat św. Franciszka i św. Dominika. Wtedy po raz pierwszy zadał sobie pytanie, które uporczywie do niego powracało: „A gdybym tak ja zrobił to samo co Franciszek czy Dominik?”.
Po okresie niezdecydowania, skrupułów i wątpliwości zainicjował swoje poszukiwania, zmierzając do rozróżnienia woli Bożej wobec jego osoby.
Zasady życia wewnętrznego
Pod wpływem mistycznych oświeceń w Manresie i własnych doświadczeń, które umiał niezwykle trafnie analizować i oceniać, Ignacy zrozumiał podstawowe zasady życia wewnętrznego.
Zaczął też spisywać te zasady oraz doznania duchowe, ufając, że będą one pomocne i innym w drodze do Boga.
W ten sposób powstał pierwszy zarys jego znanej w całym Kościele książeczki Ćwiczenia duchowne, która stała się z czasem narzędziem odrodzenia duchowego i reformy religijnej w Kościele.
Późniejszy święty pracował nad nią przez wiele lat, ulepszając ją stale i z biegiem lat rozszerzając ją o nowe zasoby wiedzy i doświadczenia.
Od początku Ćwiczenia duchowne były bardzo skuteczną bronią przeciwko pogaństwu Odrodzenia i luteranizmowi.

Okładka pierwszego wydania Ćwiczeń z 1548 r.

WIKIMEDIA COMMONS

Liczna grupa duchownych i świeckich dzięki ich praktykowaniu nawracała się na lepsze życie. Metodę tę popierał św. Karol Boromeusz i św. Wincenty à Paolo. W 1948 r. papież Pius XII potwierdził, że Ćwiczenia św. Ignacego pozostają jednym z najskuteczniejszych środków do odnowy duchowej świata, ale pod warunkiem, że pozostaną autentycznie ignacjańskie.
Miesiąc medytacji i pracy osobistej pod kierunkiem duchowego przewodnika – to główny rys owych Ćwiczeń.
Cztery tygodnie przeznaczone na wytyczenie drogi wiodącej ku ostatecznemu celowi; czas przeznaczony na podjęcie decyzji, by „zaciągnąć się” w szeregi armii Chrystusa, Króla żywego i potężnego, i podporządkować się Jezusowi we wszystkich, nawet najbardziej tajemnych dziedzinach życia, także w sferze uczuć. Ignacy osobiście prowadził duchowo swoich przyjaciół, towarzysząc każdemu z osobna w tej niełatwej, ale porywającej pracy wewnętrznej.
Ci, którzy przebyli szlak Ćwiczeń duchownych, powracali do świata przemienieni.
Po prawie pięciuset latach Ćwiczenia nie tylko nie straciły na znaczeniu, ale nadal cieszą się wielkim powodzeniem.
W ten oto sposób potwierdza się skuteczność zalecenia św. Ignacego, by odbudowywać Kościół, poczynając od przemiany własnego serca.

Ignacy wprowadził kilka bardzo pożytecznych duchowo zasad, m.in. zasadę rozumnego używania środków do celu ujętą w łacińskiej formule: tantum, quantum (o tyle, o ile). Oznacza to, że ze stworzenia należy korzystać w całej tej mierze, w jakiej jest ono pomocne do doskonałości, jeśli jednak w tejże drodze przeszkadza, trzeba z niego zrezygnować (jednak wyłącznie w takim zakresie, w jakim przeszkadza).
Jeszcze inna to zasada obojętności, którą należy rozumieć jako postulat pod adresem wolnej woli człowieka, aby wobec wszystkiego zachować roztropny umiar i dystans, będący przejawem prawdziwego duchowego ubóstwa. Taka postawa jest możliwa jedynie wówczas, gdy człowiek miłuje Pana Boga jako swój najwyższy i ostateczny cel. Św. Ignacy wyrażał to w typowym dla siebie łacińskim zawołaniu magis ac melius, tzn. więcej i lepiej, ze względu na Boga i dla Boga.