Święty Wincenty – patron kapituły i katedry we Wrocławiu

SKARBY OSTROWA TUMSKIEGO

Jednym z przejawów życia Kościoła jest sztuka sakralna, wyrażająca misterium chrześcijaństwa i zwiastująca je światu. Jej dawne i współczesne dzieła stanowią patrimonium Ecclesiae (dziedzictwo Kościoła), a zarazem skarb kultury ogólnoludzkiej.
Ten skarb powierzony jest opiece duchowieństwa i wiernych.

S. FELICYTA SZEWCZYK CSSE

Wrocław

Ołtarz z przedstawieniem męczeństwa
św. Wincentego diakona. Poniżej, w antepedium,
scena męczeństwa św. Barbary

ZDJĘCIA S. FELICYTA SZEWCZYK CSSE

Wnętrze wrocławskiej katedry w minionych wiekach zostało ubogacone licznymi dziełami sztuki.
Niektóre reprezentują wysoki poziom artystyczny, eksponując geniusz i kunszt swoich twórców oraz szczodrość fundatorów.
Usiądźmy w pierwszej ławce po prawej stronie katedralnej nawy głównej i spoglądając na ołtarz św. Wincentego, pamiętajmy, że mamy przed sobą dzieło o wyjątkowych walorach.
Zwycięstwo i chwała
Płaskorzeźba ilustrująca męczeństwo św. Wincentego jest znakomitym dziełem sztuki odlewniczej doby manieryzmu. Została wykonana z brązu przez cesarskiego rzeźbiarza Adriana de Vries w 1614 roku w Pradze. Dzieło to ufundował biskup sufragan Franciszek Ursinus. W centrum kompozycji widzimy świętego w dalmatyce, rozciągniętego na ruszcie, pod którym płonie ogień podsycany przez dwóch mężczyzn. Napastnik stojący z lewej strony z całą siłą wbija widły w prawy bok męczennika. Inny mężczyzna stojący z tyłu, podtrzymuje jego lewe ramię. Diakon nie broni się, lecz pokornie wyciąga dłonie, omdlewa, jakby w ekstazie. Scena rozgrywa się na tle architektury – rotundy z bramą, i pejzażu – morza i wysokiej góry z trzema drzewami na szczycie. Dwie pierwszoplanowe postacie – kroczący rzymski żołnierz i siedzący mężczyzna w długiej szacie, z chustą na głowie – zamykają krąg licznych obserwatorów tej sceny. Na dalszym planie dostrzegamy trzech mężczyzn unoszących za ręce i nogi obnażone ciało świętego. Czwarty odgania atakujące ptaki. Anioł stojący na bramie gra na trąbce. W obłokach lecący anioł z wieńcem i palmą, kieruje się w stronę postaci na szczycie góry, zwróconej do nieba, symbolizującej duszę męczennika.
Iluzję głębi uzyskano w mistrzowski sposób przez zmianę wysokości reliefu i zastosowanie perspektywy linearnej.
Dbałość o szczegóły, malowniczy i lekki modelunek postaci połączony z dużą ekspresją wzmacniają dynamizm i siłę oddziaływania obrazu. Późnobarokową nastawę ołtarza, stanowiącą godną oprawę dla płaskorzeźby, ufundował kanonik Leopold Zygmunt Frankenberg w 1711 roku.

Szafarz dóbr i opiekun ubogich
Kim był św. Wincenty? Urodził się prawdopodobnie w Huesca w Hiszpanii w III wieku w rodzinie rzymskiej.
Biskup Saragossy Walery powierzył archidiakonowi Wincentemu zarządzanie dobrami diecezji i wspomaganie ubogich. Kres jego pracy w winnicy Pańskiej położyły prześladowania Dioklecjana. Wraz ze swoim biskupem został aresztowany i osadzony w więzieniu w Walencji.
Odwaga głoszenia prawdy
Pretor Dacjan zażądał, by diakon wydał dobra kościelne, księgi liturgiczne i wyrzekł się wiary. Gdy ten sprzeciwił się, czekała go sroga kara – był rozciągany na szafocie, przypalany żelazem, jego ciało wieszano na haku i wreszcie pieczono na ogniu, polewając tłuszczem i posypując solą. Tak poranionego i udręczonego wrzucono do lochu pełnego potłuczonych glinianych naczyń. Wielki duch, miłość do Chrystusa, wiara i nieugięta postawa diakona wobec ogromu cierpienia stała się żywym świadectwem dla strażnika więziennego, który nawrócił się do Boga.
Sępy i kruk
Na koniec powieszono Wincentego na krzyżu, gdzie Bogu oddał ducha 22 stycznia 304 roku. Po śmierci jego ciało rzucono na pożarcie sępom, ale zostały przepędzone przez kruka. Później ciało rzucono w morze, obciążając młyńskim kamieniem, jednak zostało wyrzucone na brzeg, gdzie odnalazła je wdowa i ze czcią pochowała. Świadectwa kultu męczennika sięgają roku 400. Na Półwyspie Iberyjskim rozkwita on do dziś. Jego żywy kult w Europie potwierdzają liczne przedstawienia średniowieczne i nowożytne.

Św. Wincenty został poddany ciężkim torturom, lecz
nie wyrzekł się wiary

Płaskorzeźba Zwycięstwo i Chwała Diakona Wincentego
została wykonana przez Adriana de Vries w 1614 r.

Patron
W ikonografii przedstawia się Wincentego jako młodego diakona z winogronami i krzyżem, palmą, książką, rusztem. Inne atrybuty to kamień młyński, hak, dzban, lanca i kruk. Patronuje Portugalii.
Od XII wieku jest patronem kapituły wrocławskiej i drugorzędnym patronem katedry. Jego szczególnego wstawiennictwa przyzywają plantatorzy winnic, drwale, leśnicy i stolarze, marynarze i garncarze.

Dlaczegóż więc mamy się dziwić, bracia drodzy, że święty Wincenty zwyciężył w Tym, który świat zwyciężył.
Powiedziano: „Świat będzie was nienawidził”.
Świat niszczy, ale nie zniszczy; walczy, ale nie zwalczy. […]
Niech więc nie paraliżuje nas szukanie własnej przyjemności ani nie przeraża cudze okrucieństwo, a tak zwyciężymy świat.

ŚW. AUGUSTYN, KAZANIE 276,1–2