Kto czyta, nie błądzi

Regularne czytanie to najlepszy sposób na naukę ortografii i interpunkcji, a także
na wzbogacenie słownictwa. To właśnie dobór form językowych na co dzień zdradza,
czy lubimy czytać – niezależnie od wieku.

JUSTYNA JANUS-KONARSKA

Wrocław

DEPOSITPHOTOS

Według badaczki Eve Malmquist „psychologiczny proces czytania obejmuje wszystko, co dzieje się od chwili, gdy zaczynamy reagować na bodźce wizualne, wywoływane napisanymi lub wydrukowanymi wyrazami, aż do produktu czytania, czyli odpowiedzi w postaci myśli i reakcji [odbiorcy]”.
W samym słowie „czytanie” kryje się wiele definicji z naszej codzienności. Czytamy teksty pisane, czytamy z twarzy, obserwując mimikę i wyraz oczu, czytamy nuty i znaki drogowe, a najlepiej radzimy sobie z „czytaniem między wierszami”. Czytając, jesteśmy w stanie zrozumieć rzeczywistość, pozyskać nowe informacje, zdobyć wiedzę, przyjąć konkretną postawę, wyrazić opinię czy ukształtować swój światopogląd.
Ortografia i interpunkcja
Zagadnienia ortograficzne i interpunkcyjne stanowią istotną część kompetencji językowej każdego z nas. Znajomość pisemnej odmiany języka, własnego czy obcego, „wymaga świadomego przyswojenia oprócz samej techniki pisania […] zasad ortografii, interpunkcji i graficznej organizacji tekstu”, jak pisze Joanna Nowacka z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
W definicji „ortografii” pojawia się „ćwiczenie dobrego wzoru, opanowanie nawyków i nałogów ortograficznych, poczucie językowe, przyzwyczajenie ortograficzne, bezbłędna pisownia oraz pewność ortograficzna”, jak wymienia Nowacka. Ważna też jest interpunkcja. Termin ten Encyklopedia PWN wyjaśnia jako „stawianie w piśmie znaków przestankowych, zasady przestankowania, ogół znaków pisarskich”.
W szerszym rozumieniu ortografia obejmuje także powiązanie dźwięku z literą oraz ich połączenia w wyrazach, czyli zasady grafiki. Te dwa elementy wpływają więc na umiejętność pisania i umiejętność czytania, a błędy – utrudniają zrozumienie sensu zdania czy tekstu.
Najbardziej lubię definicję, która w kompetencji ortograficznej podkreśla naszą czujność i odpowiedzialność za napisane słowa, gwarantujące zrozumiały odbiór wypowiedzi pisemnej. Każdy błąd w tekście zniechęca do czytania, sprawia, że tekst staje się wieloznaczny i nielogiczny. Zupełnie odwrotnie działa poprawność zapisu – podnosi sprawność czytania, umożliwia zrozumienie wypowiedzi oraz eksponuje bogactwo i różnorodność języka.
Nieortograficzność w sieci
Współczesnym problemem, z którym musimy się zmierzyć, jest zamierzona „nieortograficzność” polskiej pisowni w internecie. Występują tam przede wszystkim: tendencja do upraszczania ortografii, skracanie wyrazów, rezygnacja ze znaków diakrytycznych, nierozróżnianie małych i wielkich liter, tworzenie skrótowców i wprowadzanie zmian w interpunkcji.

W sieci dominuje językowa wygoda i luz, które przenikają do codziennej mowy i pisma, a kultura popularna zderza się z tradycyjną ortografią, która wciąż zaliczana jest do systemu kultury wysokiej. Na przykład nauczyciele często opowiadają o tym, że uczniowie zamiast słowa „zabawne” używają sformułowania, że „coś było XD”, czyli przekładają świat emotikonów na codzienną komunikację.
Czytanie dzieciom
Uczniowie mają problemy z ortografią, prawidłowym formułowaniem zdań, rozumieniem przeczytanego tekstu i dysponują ubogim zasobem słownictwa. Musimy więc zadbać o rozbudzenie zainteresowań literackich rozwijających wyobraźnię, uwrażliwić najmłodszych na piękno słowa czytanego, które powiązane jest z ćwiczeniem poprawnej pisowni. Już małym dzieciom powinniśmy dużo czytać i plastycznie opowiadać, wzorując się na tradycji kultury oralnej z przeszłości.
Elżbieta Awramiuk w książce Lingwistyczne podstawy początkowej nauki czytania i pisania po polsku dowodzi, że „czytanie i pisanie to czynności, które są całkowicie zanurzone w języku, […] odnoszą się do aspektu komunikacyjnego, systemowego i sprawnościowego. […] Dziecko, aby zrozumieć istotę pisma alfabetycznego, musi mieć świadomość jednostek językowych, […] które są w piśmie reprezentowane, [aby umiejętnie] przekładać je na symbole graficzne. Początkowa nauka czytania i pisania wymaga zrozumienia alfabetycznej reprezentacji języka, funkcji i kodu pisanego”.
Badaczka stwierdza też: „Podstawą nauki pisania jest zdolność dziecka do identyfikowania funkcjonalnych elementów języka mówionego (fonemów) i transkrybowania ich na znaki graficzne (grafemy), a podstawą nauki czytania głośnego – operacje odwrotne, czyli umiejętność identyfikowania elementów języka pisanego i transkrybowania ich na dźwięki mowy”.
Ku samodzielności
Czytajmy więc dzieciom i pokazujmy im wartość samodzielnego czytania. Dzięki temu możemy zbudować wewnętrzne zasoby naszych pociech, rozwinąć ich język, pamięć, wyobraźnię, umiejętność myślenia i koncentracji, poszerzyć wiedzę, rozbudzić zainteresowania, a przede wszystkim wspierać rozwój psychiczny i samoocenę. Umiejętność czytania powinniśmy wpisać w naszą strategię wychowawczą. Opanowanie jej przez dziecko pozwoli mu na samodzielność w zgłębianiu wiedzy. To również krok milowy ku jego przyszłej niezależności.