Saul – wybór pierwszego króla Izraela
„Ustanów raczej nad nami króla, aby nami rządził,
tak jak to jest u innych narodów”
(1 Księga Samuela 8, 5b)
Naród żydowski, jako wybrany przez Boga, był przez Niego prowadzony. Kiedy Izraelici osiedli już w Ziemi Obiecanej (krainie nazywanej wówczas Kanaan), nie mieli króla, jak inne ludy. Stwórca powoływał specjalnych przywódców: sędziów i proroków, aby służyli jako wodzowie i duchowi przewodnicy dla narodu.
Jednym z nich był mądry i pobożny prorok Samuel. Przekazywał on Izraelitom wolę Pana Boga. Ci jednak chcieli mieć króla. Wydawało im się, że łatwiej byłoby wtedy prowadzić wojny i w nich zwyciężać.
Samuel nie uważał tego za dobry pomysł, więc modlił się, pytając, co robić. „A Pan rzekł do Samuela: «Wysłuchaj głosu ludu we wszystkim, co mówi do ciebie, bo nie ciebie odrzucają, lecz Mnie odrzucają jako króla nad sobą»” (1 Sm 8, 7). Prorok zatem przekazał narodowi, jakie będą prawa władcy w stosunku do nich, i czekał, kogo Pan wybierze na króla izraelskiego.
A Bóg sam „przysłał” do niego swojego kandydata – Saula. Stanął on przed Samuelem, szukając zaginionych owiec swojego ojca. Był bardzo wysokim, silnym i przystojnym młodym człowiekiem z rodu Beniamina. To jego prorok namaścił olejem na władcę Izraela i powiedział mu o wybraniu go przez Boga. Na potwierdzenie Saul zaczął prorokować w imię Pana.
Samuel zwołał cały lud do Mispy, gdzie miał zostać dopełniony wybór króla. Dokonało się to poprzez losowanie (metoda stosowana wtedy dla odczytania woli Boga). „Samuel kazał wystąpić wszystkim pokoleniom Izraela i padł los na pokolenie Beniamina. Nakazał potem, by wystąpiło pokolenie Beniamina według swoich rodów, i padł los na ród Matriego. A los padł na Saula, syna Kisza. Szukano go, lecz nie znaleziono” (1 Sm 10, 20-21).
Saul, przestraszony wielkością wybrania, ukrył się wśród wozów z zaopatrzeniem. Gdy go w końcu przyprowadzono, okazał się o głowę wyższy od wszystkich. Samuel zapytał wtedy: „Czy widzicie, że temu, którego wybrał Pan, nikt z całego ludu nie dorówna?” (1 Sm 10, 24). Ludzie byli bardzo zadowoleni z wyboru Saula na króla i wołali radośnie: „Niech żyje król!” (1 Sm 10, 24).
Saul był odważnym i silnym wojownikiem – przewodził narodowi w wojnach z okolicznymi ludami. „Skoro Saul objął panowanie nad Izraelem, walczył z wszystkimi swymi wrogami dokoła: z Moabitami, z Ammonitami, z Edomitami, z królem Soby i z Filistynami.

ILUSTRACJA MWM
W którąkolwiek stronę się zwrócił, zwyciężał, dając dowody męstwa” (1 Sm 14, 47-48).
Miał jednak również swoje słabości: był nieopanowany, często wybuchał gniewem. Zdarzało się też, że wydawał pochopne i niemądre rozkazy. Często brakowało mu cierpliwości. Doprowadziło to do jego nieposłuszeństwa wobec woli Boga, przekazanej przez proroka Samuela. Dlatego jeszcze za życia Saula Pan wybrał następnego władcę. „Wtedy rzekł do niego Samuel: «Pan odebrał ci dziś królestwo izraelskie, a powierzył je komu innemu, lepszemu od ciebie»” (1 Sm 15, 28).
Bardzo ważne jest słuchanie Boga i wypełnianie Jego woli – także dziś. Najwyższy pragnie dla Ciebie i dla mnie tego, co najlepsze. Nawet gdy nie rozumiesz zamysłu Pana i po ludzku chciałbyś czegoś innego niż On, warto przyjąć Jego plan, ponieważ wypływa on z przeogromnej, nieskończonej miłości Stwórcy do Ciebie.
EWA CZERWIŃSKA