Warto…
przeczytać
Opowiadać fotografią
Album Świadek mrocznych czasów (IPN, Wrocław–Warszawa 2019) przenosi nas w lata 80. XX w. Narratorem, a także protagonistą tego spektaklu jest Feliks Jakimowicz, fotograf i dokumentalista z Oleśnicy. Autorzy Tomasz Balbus i Magda Wysocka podzielili dzieło na kilka aktów. Raz przemawiają słowa, a innym razem – obrazy. Opowieść otwiera relacja Włodzimierza Sulei o Solidarności oleśnickiej, potem jest biogram Jakimowicza. Dalej mamy galerię obrazów. Jakimowicz jest po dwóch stronach obiektywu. Możemy podglądnąć go przy pracy, ale przede wszystkim oglądamy jej efekty. Reporter był wszędzie. Indeks zbiorów jest imponujący: demonstracje i walki uliczne we Wrocławiu, msze za Ojczyznę, pielgrzymki ludzi pracy na Jasną Górę, pielgrzymki Jana Pawła II do Polski, akcje porządkowania kwater więźniów politycznych zamordowanych przez UB. Sugestywnie przemawia fragment o napisach i ulotkach. Imponuje kreatywność językowa tamtego pokolenia. Rozdział poświęcony dokumentom aparatu represji, w którym możemy studiować skany protokołów przesłuchań, meldunki o przedstawieniu zarzutów, protokoły rewizji, stanowi kolejną naukę o tamtych smutnych czasach. Album zamyka notka od autorów ilustrowana fotografiami pomysłodawców i bohatera książki.
Rzecz pięknie wydana, w twardej oprawie i na dobrym papierze. Wyborny dobór materiałów daje nam opowieść niezwykłą. Właściwie są to dwie historie: o człowieku i o czasach. O człowieku niezmordowanie walczącym z czasami, w których przyszło mu żyć. Nieustanie konfrontował się z nimi, podchodził najbliżej, jak się da, by zamknąć w obrazach swoją opowieść o nich. IPN kolejny raz funduje nam ciekawą lekcję historii. Nieprzegadaną. Niemęczącą. Nienudną. Po lekturze ma się niedosyt. Chciałoby się jeszcze posłuchać o życiu Jakimowicza i posiedzieć w jego zdjęciach. Zachęcam do sięgnięcia po album!
AGNIESZKA BOKRZYCKA
obejrzeć
Walka o symbol
„Ludzie młodzi w dzisiejszych czasach nie mają wartości, honoru i niczym się nie interesują”. Wiele osób w takich oto słowach komentuje i ocenia działania współczesnej młodzieży. Zazwyczaj te opinie są negatywne. Można nawet powiedzieć, że przedstawianie młodych ludzi w złym świetle mamy we krwi. Obudź się – tak chciałoby się rzec wszystkim tym, którzy krytykują postawy młodych. Filip Dzierżawski zabiera nas do Warszawy. Tam młodzi kibice Legii toczą zacięty bój z fanami innych klubów o to, kto jest lepszy. Nie chodzi tu tylko o grę ich piłkarzy. To często próba pokazania swoim przeciwnikom, kto ma bardziej oddanych kibiców. Jedna z takich ustawek kończy się tragicznie dla brata Zosi (Martyna Byczkowska). Bajzel otrzymuje cios, po którym zapada w śpiączkę. Co gorsze zabrana zostaje flaga, symbol jego przynależności do środowiska kibicowskiego. Zosia bierze sprawy w swoje ręce i zaczyna vendettę. Jej celem jest odzyskanie flagi. Wierzy, że to będzie impuls, po którym brat się przebudzi.
Film powstał w 2022 r., jednak jego kinowa premiera miała miejsce niedawno. Czas sprawił, że nieznana wówczas aktorka jest dziś jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy młodego pokolenia. Martyna świetnie wcieliła się w główną bohaterkę. Plan filmowej Zosi ulega nieustannym zmianom. Nastolatka nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego. Podejmowane przez nią decyzje mogą być oceniane negatywnie przez widzów i budzić ich zdziwienie lub niezrozumienie. W tym wszystkim chodzi jednak o coś więcej. Za działaniami Zosi kryje się jej wewnętrzne przekonanie o tym, co słuszne. Młoda bohaterka chce osiągnąć cel. Nie patrzy na konsekwencje, jej czyny są kwestią honoru. Warto wejść w pełen ideałów i ambicji świat młodych. Zastanówmy się nad wartościami, którymi my, dorośli, chcemy żyć na co dzień – co one dla nas znaczą i co jesteśmy w stanie dla nich poświęcić. Czy potwierdzamy je swoim życiem?
MICHAŁ ŻÓŁKIEWSKI
zwiedzić
Jesień pełna tajemnic – weekendowe eskapady!
Dom Zdrojowy w Szczawnie-Zdroju
FOT. P. MAĆKOWIAK
Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju
FOT. UMWD
Przed nami złota polska jesień. Oto cztery uniwersalne inspiracje na spędzanie czasu w najbardziej różnorodnym regionie w kraju!
Odkryj Krainę Wygasłych Wulkanów! Geopark Kraina Wygasłych Wulkanów, malowniczo położony w sercu Sudetów, niedawno został uhonorowany wpisem na listę Światowej Sieci Geoparków UNESCO. Zwłaszcza w trakcie wakacji warto poznać uroki, które wyróżniają to miejsce w skali Polski, Europy i świata. Na turystów czekają fascynujące formacje skalne, opowiadające historię procesów geologicznych zachodzących przez setki milionów lat. Będąc w okolicy, warto wspiąć się na Ostrzycę, zobaczyć Organy Wielisławskie czy podziwiać panoramę np. z wieży widokowej na wzgórzu Zawodna lub z Czartowskiej Skały. W pobliżu przebiega też Dolnośląski Szlak Piwa i Wina z rzemieślniczymi winnicami i sielskimi agroturystykami, znajdują się tam również single tracki dla fanów rowerów, a na miłośników ciekawej architektury czeka Złotoryja czy Kościół Pokoju w Jaworze – obiekt wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Odwiedź miasto Frankensteina. W 1606 r. o Ząbkowicach Śląskich było głośno w całej Europie za sprawą grabarzy, którzy ponoć przyczynili się do wywołania zarazy. Dwieście lat później usłyszała tę historię angielska pisarka Mary Shelley i tak Ząbkowice Śląskie, które niegdyś nosiły nazwę Frankenstein, dały początek jej książce o szalonym naukowcu. Dziś w mieście możemy zobaczyć zabytkowy rynek czy główną atrakcję – najwyższą w Polsce i drugą w Europie krzywą wieżę.
Ukój zmysły w uzdrowisku. Na Dolnym Śląsku znajduje się najwięcej uzdrowisk w Polsce, m.in. Polanica-Zdrój, Kudowa-Zdrój czy Lądek-Zdrój. Wskazanie najciekawszej miejscowości jest niemożliwe, dlatego najlepiej odwiedzić kilka i wybrać tę ulubioną. Uzdrowiska wykorzystują naturalne surowce lecznicze: wody mineralne, borowiny, solanki czy gazy. Zabiegi balneologiczne, kąpiele termalne czy inhalacje mają udowodnione działanie terapeutyczne, szczególnie w leczeniu schorzeń układu oddechowego, pokarmowego, ruchu oraz problemów skórnych. Będąc w tych pięknych miejscowościach, warto również zwiedzić zabytkowe budowle i miejsca zapierające dech, na przykład starające się o wpisanie na listę UNESCO Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju.
Zażyj słońca na pustyni! Egzotyczne miejsce na mapie regionu to Pustynia Kozłowska. Zamiast do Egiptu można wybrać się w okolice Borów Dolnośląskich – jest bliżej, mniej gorąco, a piasku nie brakuje. Na przełomie XIX i XX w. utworzono w tym miejscu poligon wojskowy. Wydmy były dobrą tarczą dla pocisków artyleryjskich. Ćwiczenia bombowo-rakietowe przyczyniały się do pożarów lasów i tak pojawił się biały piasek. Niegdyś pustynia miała 160 ha powierzchni, dziś zostało już 20 ha, dlatego ze zwiedzaniem warto się pospieszyć, natura bowiem dumnie wkracza w piaski w sercu borów.