List do Kościoła w Filadelfii
Wspólnota w Filadelfii, choć nieliczna, strzeże Chrystusowego orędzia
i w godzinie próby nie wypiera się Jego imienia.
Dzięki temu może liczyć na Boże wsparcie w przeciwnościach.
KS. JAN KLINKOWSKI
Legnica
Ruiny starożytnego kościoła św. Jana z VI wieku n.e.
w Alaşehir (dawnej Filadelfii), Turcja.
SIMONJENKINS’ PHOTOS/WIKIMEDIA COMMONS CC BY-SA 2.0
Słowo „Filadelfia” oznacza braterską miłość. Miejscowość nazwę zawdzięcza założycielowi, którym był władca Pergamonu Attalos II Filadelfos (159–139 przed Chr.). Miasto zbudowano na stokach góry Tmolos z dostępem do rzeki Kogamus, której doliną wiódł szlak ze Wschodu na Zachód – stąd nazywano je również „bramą frygijską”. Attalos III w 133 r. przed Chr. przekazał Filadelfię Rzymianom. W starożytności znane były tutejsze gorące źródła, a okolice miasta słynęły z wielu winnic. Rozwinięte było rzemiosło wełniane i skórzane. Znajdowały się tutaj świątynie liczne świątynie, a szczególnie popularny był kult Dionizosa (rzymski Bachus). W 17 r. po Chr. miasto nawiedziło trzęsienie ziemi. Wspólnota wyznawców Chrystusa dosyć szybko utworzyła tutaj Kościół, skoro kierowali do niej swoje listy w II w. po Chr. św. Polikarp, biskup Smyrny, i Ignacy z Antiochii. W męczeństwie św. Polikarpa wspomina się również o śmierci jedenastu braci z Filadelfii. Według Konstytucji apostolskich pierwszym biskupem tego miasta był Demetriusz, którego ustanowił św. Jan. Na soborze w Nicei w 325 r. był obecny biskup Filadelfii Hetimazus.
Chrystus w liście do wspólnoty wierzących w Filadelfii otrzymuje dwa tytuły: Święty i Prawdomówny. Atrybut świętości w Starym Testamencie przysługiwał przede wszystkim Bogu (Iz 6, 3; 40, 25; 49, 7; Ha 3, 3; Oz 11, 9). W epoce Starego Testamentu człowiek mógł wchodzić w przestrzeń świętości w miejscu szczególnej obecności Boga, w świątyni jerozolimskiej lub poprzez świętowanie czasu przeznaczonego dla Boga, przede wszystkim szabatu i świąt pielgrzymkowych. Człowiek uświęcał się również poprzez zachowywanie Prawa, z wszystkimi konsekwencjami moralnymi i przepisami rytualnej czystości. Tytuł „Święty” odniesiony do Chrystusa wskazuje na Jego bóstwo i funkcję pośredniczenia między ludźmi i Bogiem Ojcem. W Ewangelii Jana, po kryzysie, który wywołały słowa Jezusa zapowiadające Jego obecność w Eucharystii, Szymon Piotr wyznaje: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga” (J 6, 68n). To wyznanie Piotra nawiązuje do starotestamentalnego obrazu arcykapłana, który na tiarze nosił wypisane słowa: „święty Pana”, czyli rytualnie gotowy do wejścia w przestrzeń świętości Boga. A zatem Piotr, wyznając wiarę w Jezusa, uznaje nie tylko Jego synostwo Boże i posłannictwo mesjańskie, co uczynił pod Cezareą Filipową (Mk 8, 27-30; Mt 16, 13-20; Łk 9, 18-21), ale uznaje w Jezusie Najwyższego Kapłana (por. Hbr 8, 1), składającego się w ofierze i dającego siebie jako pokarm, który jest konieczny do podtrzymania życia wiecznego w człowieku. Zatem wyznawca Chrystusa zostaje zaproszony do zjednoczenia się ze swoim Mistrzem i partycypacji w Jego misji kapłańskiej poprzez realizację Jego nauki i korzystanie z pokarmu, którym jest ciało Jezusa ofiarowane w Eucharystii.
Termin „Prawdomówny” w Starym Testamencie odnoszono do Boga (Iz 65, 16; Wj 34, 6; Ps 86(85), 15) i wskazywał on na wierność Boga danym obietnicom. Tytuł odniesiony do Chrystusa oznacza Jego atrybut wierności w wypełnieniu dzieła zbawienia człowieka. Chrześcijanin może zaufać Chrystusowi, ponieważ był On wierny danym obietnicom aż do śmierci na krzyżu. Jest to również zaproszenie chrześcijan do przyjęcia postawy wierności wobec Boga, do której zobowiązali się w czasie chrztu.
ZACHĘTA DO WYTRWAŁOŚCI
W GODZINĘ PRÓBY
W widzeniu wstępnym dowiedzieliśmy się, że Chrystus nabył poprzez swoją śmierć i zmartwychwstanie klucze „śmierci i Otchłani” (Ap 1, 17).
Klucze władzy nad śmiercią otrzymał Eliasz, gdy wskrzesił zmarłego syna wdowy z Sarepty (1 Krl 17, 21-23), oraz Elizeusz, który przywrócił do życia syna Szunamitki (2 Krl 4, 34-36). Prorocy władzę tę otrzymali na określony czas, a nadzieję wyzwolenia z Szeolu (krainy zmarłych) według tradycji miał przynieść dopiero Mesjasz. Wspólnocie w Filadelfii objawiona jest prawda, że nadzieje poprzednich pokoleń realizują się w Jezusie. Określenie „klucz Dawida” odnosi się do proroctwa Izajasza (22, 22), w którym przepowiedziane jest posłannictwo Eliakima. Ten po otrzymaniu kluczy posiadał władzę w królestwie Dawida. Teraz stał się typem Chrystusa. Termin „dom Dawida” z proroctwa Izajasza oznacza królestwo założone przez Chrystusa, które obejmuje wszystkich sprawiedliwych zaproszonych do zbawienia, także z przestrzeni Szeolu. Klucz, który posiada Chrystus, otwiera bramę królestwa Bożego, które swoją pełnię osiągnie w gronie zbawionych. Zatem Chrystus posiada władzę nad całym kosmosem, która obejmuje także Szeol, czyli krainę zmarłych, oraz świat, w którym uobecnia się Kościół, i niebo, będące kresem wędrówki dla zbawionych. Nawiązanie do „otwartych drzwi” może być subtelną aluzją do określenia „brama frygijska” – otwierała ona miasto na otaczający ją świat, a teraz dzięki Chrystusowi została otwarta przestrzeń zbawienia. Określenie wspólnoty jako posiadającej małą moc może sugerować, że była to nieduża grupa wyznawców Chrystusa. Jednak to oni mają rację, a nie ci, którzy nazywają się Żydami i prawdopodobnie wykluczyli ich z Synagogi. Drogi wiary między Synagogą i Kościołem boleśnie się rozchodzą, a wielu wyznawców Chrystusa spotyka prześladowanie. Wspólnota otrzymuje obietnicę, że jeśli wytrwa w nauce Chrystusa, to ci, którzy się wahają, przyjdą i uznają w Chrystusie Zbawiciela, wyrażając to symbolicznie gestem upadku na twarz. Proroctwo może opierać się na fragmencie z Księgi Izajasza: „i padną do twoich stóp wszyscy, co tobą wzgardzili” (60, 14). Kościół w Filadelfii otrzymuje pochwałę za wierność nauce apostolskiej i nadzieję, że wspólnota powiększy się o niezdecydowanych lub nawet dotychczasowych wrogów.
Czas próby, mający przyjść na cały obszar zamieszkały, może być zapowiedzią prześladowań Żydów, które spadły na nich po nieudanym powstaniu – doprowadziło ono do zburzenia przez Rzymian świątyni w Jerozolimie w 70 r. po Chr. Jeśli chrześcijanie nie włączą się w nacjonalistyczne przedsięwzięcia skrajnych grup żydowskich, zostaną zachowani od próby. Może to być również aluzja do wybuchu Wezuwiusza w 79 r. po Chr., który był poprzedzony wieloma trzęsieniami ziemi. Niewykluczone, że autor miał na myśli obydwa wydarzenia łącznie: zburzenie świątyni w Jerozolimie, które dotknęło Żydów, i wybuch Wezuwiusza, który wpłynął na pogan. Zachęta: „trzymaj co masz, by nikt twego wieńca nie zabrał”, nawiązuje do zawodów sportowych, gdzie po dyskwalifikacji zabierano zwycięzcy wieniec. Chrześcijanie już zwyciężyli, ponieważ uwierzyli w Chrystusa, jednak ewentualne zejście z tej drogi sprawi, że zostaną zdyskwalifikowani i utracą nagrodę obiecaną przez Chrystusa.
Filar to symbol wyjęty z obrazu świątyni w Jerozolimie i przeniesiony na symboliczną świątynię w niebie, gdzie wierni będą jak kolumny nowego sanktuarium, czyli będą tworzyli wspólnotę z Bogiem Chrystusem, w którym dostępujemy zbawienia. Idea nowego imienia może nawiązywać do obrazu świątyni jerozolimskiej, gdzie na dwóch miedzianych filarach przy wejściu wypisane były imiona święte. Tym Nowym Jeruzalem staje się Kościół, który pełnię osiągnie w rzeczywistości nieba. Nadzieja chrześcijanina powinna oderwać się od szczegółów codziennego życia i przenieść w rzeczywistość nieba.

